www.swierkowapolana.fora.pl

jagusia30

jeden wólny drenaz na granicy działek a każdy z szeregu A i B płaci po 600 zł . To za dużo moim zdaniem

gosia13

Także na ten moment tak jak pisał Bekis my jesteśmy na NIE. Przynajmniej do czasu aż cena nie spadnie o połowę. Takie rzeczy powinny być robione w standardzie a nie po zakupie informują"chcecie mieć sucho to zapłaćcie"

Tselina

Widzieliśmy się dziś z Panią Marzeną i pytaliśmy co będzie jak nie wszyscy się zgodzą. Odpowiedź była taka, że najprawdopodobniej wtedy nie zrobią tego drenażu.

Gość

Ja uważam, że trzeba z nimi negocjować. Jeśli wszyscy się nie zgodzą, to faktycznie mogą tego drenażu nie zrobić (chyba że straszą), a to zaszkodziłoby nam - mieszkańcom. Z drugiej strony robienie tego za 600 zł od mieszkania - to gruba przesada. Jednak jeśli wszyscy negocjowaliby cenę i pokazali, że chcemy za to zapłacić, jednak mniej niż wy sobie wymyśliliście, może byśmy ich ugięli i dałoby radę zmniejszyć ten koszt... (np. do 300 zł jak to padło gdzieś wyżej)

Swoją drogą, ciekawe o czym (o jakich dodatkowych kosztach) będziemy dowiadywać się na kolejnych etapach budowy, zanim wreszcie otrzymamy te klucze...

mendylionek

Pm91 - pisze z sensem - przychylam się Smile

jeż

Zgadza się, choć pewnie jak Skaland powie "600 zł i koniec" to nasz wybór zostanie zawężony do dwóch opcji: "robimy drenaż" i "nie robimy drenażu", na co nasz ukochany deweloper pewnie mocno liczy.

Bo gdyby każdy z nas chciał taką operację wykonać samodzielnie to oprócz niekoniecznie pożądanych kosztów niematerialnych (rozryty ogródek, demontaż ogrodzeń, konieczność organizowania całej akcji na własną rękę itp.) musielibyśmy brać pod uwagę jeszcze większe koszty bo w hurcie 600 zł to dużo, ale indywidualnie każdy z nas niestety i tak zapłaci więcej.

My z Paulą (Pm91) z pewnością negocjując wykorzystamy argument podany przeze mnie na początku - pytaliśmy wyraźnie czy drenaż będze robiony, czy taka konieczność istnieje i dostaliśmy zapewnienie, że nie bo nasze budynki są wyżej i nie ma potrzeby.

syrio

Ja widać po ostatnio dodanych zdjęciach na stronie swierkowapolana.pl na ogródkach stoi woda :/

Gość

Jestem właśnie po rozmowie z P.Majka. . Argument, który mieliśmy, czyli to, że kiedy na początku pytaliśmy, dostaliśmy zapewnienie, że żadnych takich prac nie trzeba robić, chyba już na nic. Pani Maja stwierdziła że oni też się tego nie spodziewali, ale chcą dla nas dobrze.. ponadto, powiedziała, że rzekomo dla większości mieszkańców to nie problem (!). Czyli moim zdaniem usiłuje wywrzeć presję grupy, że przecież skoro wszyscy się zgadzają, to czemu my nie..

Poprosiłam zatem o wyszczególnienie co do złotówki ile będzie kosztować cała inwestycja i ile skaland "partycypuje". Do środy mam dostać mailem..

Generalnie jednak z rozmowy wywnioskowałam, że "albo robicie za 600 zł, albo mamy was gdzieś".

Dodatkowo pojawił się argument "proszę sobie wyobrazić, jak wyglądać może taras drewniany kiedy będzie podmokly teren, no i nie podadzą państwo trawy ani żadnych roślin". A więc tten drenaż jest profilaktycznie (jak usłyszałam w tej samej rozmowie) czy koniecznie?!

Zastanawia mnie jeden fakt. . Skoro kwota 600 zł podzielona jest na wszystkich mieszkańców, a znajdą się tacy, którzy nie zgodzą się na to, kto pokryje koszty za nich?

Jestem zażenowana. Sad

syrio

Możliwe że w tych 600 zł wliczone jest ryzyko ze ktoś się nie zgodzi.

danka

Z organizacyjnego i technicznego punktu widzenia to oczywiście najlepiej, żeby to odwodnienie zrobił Skaland i zrobił to teraz, kiedy jeszcze jest w miarę dobre dojście do granicy działek. Ale w razie czego uważam, że damy radę się skrzyknąć i zrobić to na własną rękę (patrząc na zaangażowanie ludzi na forum).
Jeżeli chodzi o negocjowanie ceny to pewnie do 6. lutego nikt tu za wiele nie ugra, a po tym terminie albo Skaland zamknie temat albo zaproponuje inną ofertę. Wydaje mi się, że Skalandowi zależy na zrobieniu tego odwodnienia (nie tylko po to, żeby zarobić na marży od tej usługi), więc będą skłonni ciągnąć temat trochę dłużej niż do końca tygodnia.
A co myślicie o wybraniu przedstawiciela (przedstawicieli) i wysłaniu go na negocjacje z prezesem? (chociaż biorąc pod uwagę o jaką kasę toczy się gra, to może za dużo kombinowania) No i przy takim negocjowaniu trzeba by mieć jeszcze jakiś argument za obniżeniem ceny niż to, że "przecież nie chcecie pokazywać potencjalnym klientom jakie "wodne" ogródki zrobiliście" (można by np. powiedzieć, że jak nie chcą zrobić tego taniej, to niech wpuszczą na budowę ekipę, którą my załatwimy; :-] ).

Jeżeli chodzi o mnie to na tą chwilę przekażę deweloperowi, że zgadzam się na to odwodnienie, ale za niższą cenę.

kasprzak

Dostałem na maila informację w tej sprawie dzisiaj z prośbą o potwierdzenie zgody. Kwota jest za wysoka - to nie ulega wątpliwości. Nie żebym wymiękał, ale jednoczęsnie zależy mi na załatwieniu tego, bo nie chcę mieć potem z tym problemu, a będą na pewno ważniejsze z urządzaniem. Ten jeszcze się nie zaczął, a już mnie denerwuje Smile

Jeżeli nie dojdzie do drenażu przez Skaland oczywiście jestem jak najbardziej za zrobieniem tego wspólnie przez zewnętrzną firmę.

pozdrawiam Smile

gosia13

Myślę, że trzeba jednoznacznie dać im do zrozumienia, że mamy ze sobą kontakt i dobrze wiemy, że nie tylko "ja" się nie godzę na drenaż w tej cenie. Jutro wyślemy maila do p. Joanny, że godzimy się, ale nie w tej cenie. Zobaczymy co odp. Jeśli cena nie spadnie, jesteśmy również za tym aby się spotkać i zorganizować to poza Skalandem

Tselina

A czy możemy tutaj założyć jakąś ankietę? Właśnie po to żebyśmy wiedzieli ilu jest nas na forum, kto jest za, przeciw itd.

Gość

Witam Wszystkich

Myślę że to bardzo dobry pomysł, załóżmy tutaj ankietę żebyśmy wiedzieli ilu mieszkańców jest Za a ilu PRZECIW....???

jeż

Tak mi przyszlo do glowy - skoro Skaland zaskoczyła ta inwestycja i nikt sie tej wody nie spodziewal to chyba znaczy, ze popelniono blad juz na etapie planowania/projektowania? A skoro tak to niech Skaland szuka zadośćuczynienia u architekta/projektanta/kogostam, a nie u nas Smile

Wiem, ze negocjowanie z nimi mniejszych stawek to takie "mniejsze zlo" ale jakos tak wewnetrznie nie moge sie pogodzic z tym, ze tak bezceremonialnie nas kantują Smile

Ankiete zaloze w osobnym temacie bo tu juz sie jej dodac nie da.